Weterynarz a technik weterynarii

Autor: Marcin Bojarski

Każdy z nas posiada swoją wymarzoną ścieżkę kariery oraz upragniony zawód. Dla niektórych ideałem będzie praca pośród zwierząt. Na szczęście na rynku wciąż przybywa profesji, które pozwalają zrealizować te aspiracje. Fizjoterapeuta zwierząt, pracownik sklepu zoologicznego, zwierzęcy fryzjer czy psycholog to kilka przykładów zawodów mniej znanych i oczywistych. Wciąż natomiast najbardziej rozpoznawalną i prestiżową profesją z tego obszaru pozostaje weterynarz. Warto jednak wiedzieć, że to nie jedyny zawód, który zajmuje się zdrowiem zwierząt kolejnym, który zdecydowanie warto rozważyć, jest technik weterynarii. Dziś spróbujemy przybliżyć czym różnią się od siebie te dwie profesje.

 

 

Być jak doktor Dolittle

 

Na pewno wiele osób doskonale kojarzy postać doktora Dolittle, bohatera książek autorstwa Hugh Loftinga. Ten sympatyczny, rozmawiający ze zwierzętami lekarz stał się dla wielu dzieci inspiracją oraz wzorem do naśladowania. Niewątpliwie, to także dzięki jego wpływowi najmłodsi pośród swoich wymarzonych zawodów tak chętnie wymieniają właśnie weterynarza i pragną pracować ze zwierzętami.

Rzeczywistość jednak nie jest tak prosta, jak często lubią wyobrażać sobie dzieci.

 

Weterynarz należy do bardzo odpowiedzialnych zawodów, wymagających przyswojenia olbrzymiej ilości wiedzy, nabycia licznych umiejętności, a także posiadania odpowiednich cech charakteru i predyspozycji. Co więcej, bardzo wiele pracy oraz wysiłku wymaga ukończenie odpowiednich studiów. Jedynie kilka uczelni w całym kraju posiada w swej ofercie weterynarię jako kierunek studiów. Nauka na nim, podobnie jak na medycynie, trwa aż 6 lat. Podczas jej trwania przyjdzie nam zmierzyć się z takimi zagadnieniami jak anatomia, biochemia, mikrobiologia, czy farmakologia. Owocuje to odebraniem wykształcenia zapewniającego najszersze kompetencje przy pracy ze zdrowiem zwierząt. Należy jednak pamiętać, iż jest to zdecydowanie profesja dla ludzi z pasją oraz powołaniem.

 

Codzienna praca weterynarza wiąże się z patrzeniem na cierpienie – zarówno zwierząt jak i ludzi. Na zawodzie tym ciąży olbrzymia odpowiedzialność, a także wymaga on sporej odporności na stres oraz umiejętności hamowania emocji i dystansowania się, pomimo zachowania pełnej empatii. Jak więc widać – nie jest to ścieżka zawodowa dla każdego.

 

 

Krótsza nauka, szerokie kompetencje

 

Co więc jeżeli z jakiś powodów uznamy, iż nie studia weterynaryjne nie są dla nas odpowiednie? Czy ostatecznie tracimy możliwość zajmowania się zdrowiem zwierząt? Otóż nie, ponieważ istnieje jeszcze inny, wspomniany już wcześniej zawód – technik weterynarii. Nie posiada on tak szerokich kompetencji jak weterynarz, aczkolwiek wciąż może wykonywać szereg czynności, niewymagających szczegółowej wiedzy medycznej, jak na przykład: przeprowadzanie szczepień, podawanie leków, wykonywanie zabiegów sanitarnohigienicznych, asystowanie przy zabiegach chirurgicznych, opieka na zwierzętami leczonymi ambulatoryjnie, wykonywanie czynności pomocniczych w zwalczaniu chorób zakaźnych, czy też badanie zwierząt rzeźnych. A to tylko część uprawnień posiadanych przez techników weterynarii.

 

Nie ma więc wątpliwości, że dysponują oni sporymi możliwościami zawodowymi. Co więcej, kształcenie na kierunku nadającym uprawnienia technika weterynarii trwa jedynie 4 semestry, czyli 2 lata. Jest więc to rozwiązanie idealne dla osób dysponujących mniejszą ilością czasu lub też pragnących szybciej znaleźć się na rynku pracy.

Temat: Weterynarz a technik weterynarii

Nie znaleziono żadnych komentarzy.

Wstaw nowy komentarz