Autor: Marcin Bojarski
Chętnie wyobrażamy sobie moment ukończenia nauki, będący równocześnie początkiem kariery zawodowej. W naszych planach zdajemy ostatni egzamin i niedługo potem trafiamy na nowe stanowisko, w wybranej przez nas branży. Niestety zazwyczaj sytuacja nie jest aż tak prosta. Sporo osób, kiedy zaczyna przygodę z poszukiwaniem pracy, doświadcza problemów związanych ze znalezieniem ofert, których wymagania spełnia. Wielu pracodawców, na pierwszym miejscu pośród swoich oczekiwań względem kandydatów stawia „doświadczenie na podobnym stanowisku”. Czy więc z góry jesteśmy skazani na porażkę? Absolutnie nie!
Liczne zalety
Jednym z możliwych rozwiązań problemu braku doświadczenia jest wcześniejsze odbycie stażu. Taki krok pozwoli nam wystartować na rynku pracy jako osoba posiadająca już odpowiednie zdolności oraz zaznajomiona z daną branżą. Nieraz samo to wystarczy, aby potencjalny pracodawca spośród wszystkich kandydatów wybrał właśnie nas. A to tylko jedna z zalet zdecydowania się na staż.
Kolejną z nich jest możliwość sprawdzenia samego siebie w branży, która nas interesuje. W ciągu kilku tygodni poznamy obowiązki z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć, stawiane przed nami zadania czy funkcjonujące w danym miejscu pracy procedury. Dzięki temu zweryfikujemy, czy nasze oczekiwania względem danego stanowiska pokrywają się z rzeczywistością. Wiele dowiemy się także o nas samych: jak pracuje się nam z większym zespołem, jak reagujemy na stres, jak wpisujemy się w codzienną rutynę. Staż to także doskonała okazja, aby nawiązać kontakty zawodowe, które mogą korzystanie zaowocować w przyszłości. Jeżeli będziemy się mocno starać i mieć też odrobinę szczęścia, mamy szansę swoim wysiłkiem zwrócić na siebie uwagę pracodawcy. W takim wypadku być może zechce on zatrzymać nas na stałe i zatrudnić po zakończeniu stażu.
Czarne scenariusze
Warto jednak zwrócić uwagę, iż nie każdy staż będzie dla nas korzyścią. Można usłyszeć historie wielu stażystów, którzy przez swoich zwierzchników byli traktowani jak piąte koło u wozu. Zlecane im zadania najczęściej ograniczały się do porządkowania dokumentacji, czy po prostu... robienia kawy. Jeżeli zauważymy więc, że nasi przełożeni nie poświęcają nam w ogóle uwagi, a my nie uczymy się niczego nowego i jedynie marnujemy czas – rezygnujmy bez wahania. Kiedy mówimy o negatywnych scenariuszach naszego stażu, warto wspomnieć o jeszcze jednej potencjalnej sytuacji: pracodawcy-wyzyskiwaczu. Istnieją osoby, które bardzo chętnie przyjmują do siebie osoby na staż, lecz jedynie po to, aby wykorzystać je do granic możliwości, a następnie zastąpić kolejnymi chętnymi. To oczywiście sytuacje skrajne, ale warto mieć świadomość, że się zdarzają. Choć wykonywanie najtrudniejszych i najcięższych zadań może nas wiele nauczyć, to jednak nie jest to zajęcie dla osób dopiero wdrażających się w daną branżę.
Wynagrodzenie
Na koniec wspomnijmy o jeszcze jednym aspekcie stażów – wynagrodzeniu. Choć część ofert gwarantuje wynagrodzenie za przepracowane godziny, to jednak wciąż nie jest to regułą. W każdym przypadku sami musimy więc ocenić obiektywne opłacalność udania się na staż. Niekiedy korzyści, które uzyskamy pracując nawet za darmo, jak wspomniane już doświadczenie, umiejętności, czy kontakty, mogą znacząco przewyższyć swoją wartością brak wypłaty. Ostateczna decyzja należy do nas samych i powinniśmy dobrze ją przemyśleć.
Tagi:
